Strony

6 stycznia 2011

O blogu

Jakiś czas temu pomyślałam, że fajnie byłoby zostawiać jakiś ślad po tym, co czytam, oglądam, czego słucham, w czym uczestniczę. Od czasu do czasu będę więc pisać tutaj.
Nie chcę tworzyć bardzo naukowych analiz i wywodów, które trzeba było pisać na studiach. Nie jestem zresztą taka pewna, że to potrafię, a jeśli nawet - to nie bardzo mi się chce. Poza tym bardzo wskazane jest poćwiczyć warsztat pisarski!! ;))

To będzie blog o tym, jak zmienia mnie literatura, jak kształtuje moje widzenie rzeczywistości, drugiego człowieka, siebie samej. O tym, jak odkrywam dzięki niej wielkie prawdy, jak uczy mnie czytać świat.
Zapraszam do zaglądania. 
Wzmożona aktywność w publikowaniu gwarantowana w okresie sesji, zaliczeń, pisania prac różnorakich, natłoku zajęć... ;)

PS: Nad ostatecznym kształtem strony wciąż pracuję. 

4 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł! Życzę wytrwałości, pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie wszystko dojrzewa BARDZO BARDZO
    p o w o l i :))
    pomysł na założenie strony kiełkował
    od bardzo dawna.
    W końcu usiadłam i poczyniłam pierwsze kroki:)
    mam tyle pomysłów w głowie... wciąż kednak ewoluują nienadążając nad fizycznością i czasem :)
    Niechaj chęć dzielenia silniejsza będzie od lenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Cień wiatru" :) klasyka hiszpańskiego pióra:)
    stoi u mnie na półce wśród filozoficzno -metaficzycznych "podręczników" "nieżycia" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @fiołkowa - moje "życie" w sieci - przygoda z blogiem - zaczęła się pięć lat temu, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, co z tego wyniknie. Lubię pisać, a od kiedy przeniosłam się z Bloggera - w sieci żyje mi się jeszcze lepiej (wcześniej był Onet - MASAKRA).
    A ten blog - zobaczymy. Nie ukrywam, że zakładając tą stronę chcę się trochę zmobilizować do działania. Jak to przeczytałam ostatnio na jednym z blogów: "natchnienie mieści się w tyłku" (http://pawelpollak.blogspot.com/2011/01/recepta-na-ksiazke.html). Więc - precz, precz, mój leniu!! :)
    "Cień wiatru" to była wspaniała lektura. Kończyłam w ją stojąc w kolejce w mięsnym, nie mogłam się oderwać :o)

    @Jakubie - dziękuję i zapraszam!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą wypowiedź, za czas poświęcony na lekturę, za nasze wirtualne spotkanie! Komentarze są moderowane - mogą pojawić się z opóźnieniem.
*
Nie publikuję: SPAMU, wypowiedzi obraźliwych, wulgarnych, sprzecznych z zasadami netykiety. Z powodu nadmiaru SPAM-u wyłączam możliwość komentarzy anonimowych.