Wiem, że już listopad.
Wiem, że ostatnia notka cztery tygodnie temu.
Wiem, że już prawie mnie tu nie ma.
Czas to jedno, zaangażowanie to drugie. Kiedy coś mnie wciąga - to do końca. Inne rzeczy niemal przestają istnieć
(a może po prostu mam niepodzielną uwagę?).
(a może po prostu mam niepodzielną uwagę?).
W każdym razie - przyjmijcie moje usprawiedliwianie.
Ciepło Was pozdrawiam!
Eee tam - odpoczynek się należy;)
OdpowiedzUsuń